piątek, 3 stycznia 2014

Kontynuacja rozdziału 2.



Podekscytowana pobiegłam szybko do Sandry.Zapukałam i wbiegłam jak poparzona .
Sandra: Co się stało.?
Ja: Nie uwierzysz.
Sandra:Co jest.?
Ja: Justin do mnie dzwonił.
Sandra:Jaja sobie robisz.
Ja: Nie robie sobie jaj ... czy ja cię kiedykolwiek okłamałam.?
Sandra:Nie.....Awwwww..... Boże ale ty masz szczęście .
Ja: Nooooo..... przyjedzie po mnie o 16.....Bożeeee....
Sandra:Boże to ty idź się szykować bo już jest 14 ... Dziewczyno...
Ja: Chodź do mnie to mi pomożesz ... i doradzisz co mam włożyć.
Sandra: Okej.
Razem z Sandrą szybko poszłyśmy do mnie.Zaczęłam przeglądać wszystkie sukienki jakie miałam.
Nie wiedziałam którą masz założyć więc wzięłam z szafy to :




Poleciałam szybko do łazienki ubrałam się.Sandra pomogła mi się jeszcze umalować.Wyglądałam naprawdę dobrze.Wybiła 16 .Nagle usłyszałam dzwonek do moich drzwi.Otworzyłam.Nagle ujrzałam mojego idola.Zaniemówiłam.
Ja:Witam.
Justin:Cześć . Gotowa.?
Ja: Tak.
Justin: O widzę koleżankę .-Uśmiechnął się.Sandra stała jak wryta gapiąc się w Justina.
Ja: A tak...Justin poznaj Sandrę.
Justin: Miło mi. Tak a ty masz na imię V'eronika.?!?!
Ja: Tak.
Wyszliśmy. Zamknęłam drzwi.Sandra poszła do domu.Justin otworzył mi drzwi od swojego Ferrari .
Wsiadł. I ruszyliśmy.
Ja: Justin dokąd jedziemy.?
Justin: Zabiorę cie na kolację, a później do kina.- spojrzała na mnie swoimi orzechowymi oczami i się uśmiechną.
Ja: Okej. - Również się uśmiechnęłam.
Dojechaliśmy na miejsce.Restałracja wyglądała na dosyć drogą. Justin wysiadł z samochodu, podszedł do moich drzwi i je otworzył .
Weszliśmy do środka . Justin obiął mnie w pasie.




-----------------------------------------------------------------------------------------

Ciąg dalszy za niedługo .  <3333

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz